Po czym i gdzie można tutaj biegać...
Cały teren Fortów Bema stanowi rewelacyjny teren do rekreacji, tak rowerowej, pieszej czy właśnie biegowej. Wytyczone alejki mają nawierzchnię z kostki - idealne miejsce do spacerów, czy też są wykonane z ubitego, drobnego żwirku. Do bardziej ekstremalnych crossów rowerowych czy biegowych akcentów, wykorzystać możemy same fortyfikacje i nasypy (zlokalizowane w samym centrum fortu).
Idealnym miejscem bo biegania to dwie ścieżki żwirowe usypane i dobrze przygotowane wzdłuż fortowej fosy. Można biegać wewnętrznym pierścieniem lub zewnętrznym. Wewnętrzny ma ok 1350 metrów długości, zewnętrzny zaś ok 1500 metrów. Można łatwo zatem, realizując założenia treningowe, kontrolować przebiegnięty dystans.
Ścieżki wokół fosy mają na trasie jedno lekkie (ok 2-3 metrowe) przewyższenie, reszta trasy jest płaska. Można jednak zawsze coś sobie pododawać . Można biegać i podbiegać po dość wysokich fortyfikacjach. Wtedy trening jest bardziej urozmaicony. Akcenty muszą być nieodłączną częścią treningu biegowego i razem z ogólnym wybieganiem (robieniem tzw. "objętości biegowej"), warunkują uzyskiwanie coraz lepszych wyników w startach. Bez tego urozmaicenia możemy tylko "dreptać w miejscu".
Cały teren Fortu jest oczywiście oświetlony, więc biegać, czy jeździć na rowerze, można tutaj całą dobę! W nocy lepiej biegać wewnętrznym pierścieniem. Jest ona idealnie oświetlony - biegamy w bezpośrednim sąsiedztwie latarni. Zewnętrzna ścieżka jest wtedy w lekkim półcieniu.
Są zapewne w Warszawie miejsca bardziej urozmaicone i lepiej przygotowane. Niemniej jednak, dla amatora (czy bardziej zaawansowanego amatora) jest to wystarczające miejsce do uprawiania sportu. Niewątpliwym atutem Fortu Bema jest bliskość od osiedli. Można przyjść tutaj o każdej porze dnia i nocy.
Najlepiej dostać się na teren fortów od ulicy Kś. Bolesława, obok "Osiedla Leśnego", lub od ulicy Obrońców Tobruku, przechodząc przez plac zabaw dla dzieci. Mieszkający trochę dalej, mogą podjechać samochodem pod same forty, ulicą Powązkowską, ulicą Waldorffa (mijając kościół pod wezwaniem św. Józefata) i dalej przez tereny Legii.
(Mapka GoogleEarth ze szczegółami dojazdu).
Poniżej rzut terenu Fortu Bema z naniesioną wewnętrzną ścieżką.
Forty są coraz popularniejsze dla uprawiania sportu. Nie tylko biegaczy tutaj można spotkać. Są tutaj atrakcyjne ścieżki dla ekstremalnej jazdy rowerowej, a zimą do biegania na nartach. Zapis niektórych osiągnięć sportowych dostępny na stronie GARMINA.
Moje biegowe osiągnięcia do przejrzenia TUTAJ. ;-)
Kilka zdjęć Fortu Bema znajdziecie w galerii wiosennej i zimowej.
Gdybyście chcieli sami przejrzeć dokładnie miejsce i samą trasę, przygotowałem dla Was pliki do ściągnięcia w formacie GoogleEarth i GPX (wykonany Garminem Forerunner 305)
[do góry]